Bóg usłyszał moje wołanie!
Mam na imię Jola, jestem żoną i mamą 4 dzieci. Na jednej z comiesięcznych Adoracji odbywających się w naszej Wspólnocie, wołałam do Jezusa za mojego syna. Modliłam się sercem i nie była to grzeczna adoracja, a raczej szturm i gwałt na niebie. Zapraszałam Jezusa do wszystkich trudnych miejsc i sytuacji w życiu Janka i uwielbiałam… Dowiedz się więcej »